„Kochani, pomóżcie”. Czyli leady ubezpieczeniowe dzięki empatii i zrozumieniu potrzeb klientów

Podaj email (zarejestrujesz się na mój newsletter) i otrzymaj  
1. Ebook w PDF „50 sposobów dla agentów ubezpieczeniowych” (od razu)

2. Raport „Kiedy agenci proszą klientów o polecenie” (po 7 dniach)

3. Ebook PDF „O co klienci ubezpieczeń na życie pytają w Google” (po 14 dniach).
Już ponad 3000 agentów korzysta z tych porad.

Zarejestruj się do mojego newslettera, aby być powiadomionym jako pierwszy o tego typu tekstach na moim blogu i nie przegapić żadnej porady o pozyskiwaniu klientów.

Ten tekst powstał w ramach cyklu moich artykułów „Kowalik radzi” które są publikowane przez Gazetę Ubezpieczeniową. W cyklu tym gromadzę swoje przemyślenia odnośnie marketingu, pozyskiwania klientów i biznesu ubezpieczeniowego.

„Kochani, pomóżcie”

Leady ubezpieczeniowe dla multiagencji

Jednym z pierwszych zadań jakie robię, gdy uruchamiam jakąkolwiek kampanie pozyskiwania leadów dla multiagencji czy agentów jest … poznanie grupy docelowej.

Muszę lepiej zrozumieć kto jest idealnym klientem. Muszę zrozumieć jakie cechy wspólne mają klienci, którzy w przeszłości decydowali się na zakup tego konkretnego ubezpieczenia.

Współpraca z multiagencją

W toku rozmowy z multiagentem spisujemy takie informacje jak wiek, miejsce zamieszkania, zawód, zainteresowania i inne „wspólne mianowniki” dla przedstawicieli grupy docelowej do której chcemy dotrzeć.

Jest to niezbędny krok, aby później publikować treści, którymi grupa docelowa się zainteresuje. A jeżeli zainteresuje się treściami – to jest szansa, że wypełni formularz kontaktowy. I wtedy powstanie lead ubezpieczeniowy.

Grupa docelowa na ubezpieczenie na życie

Jakimi treściami interesuje się dana grupa docelowa? Na pewno takimi które rozwiązują problemy danej grupy docelowej. Lub przynajmniej treściami, tych problemów dotykają.

Biznes ubezpieczeniowy z Polakami w Wielkiej Brytanii

Tak samo stało się w przypadku współpracy, którą realizuję od kilku miesięcy dla multiagencji z Wielkiej Brytanii.

Jak sprzedać ubezpieczenie na życie

Agenci ci potrzebują leadów ubezpieczeniowych na ubezpieczenie na życie, dla Polaków mieszkających w UK.

Najpierw określiliśmy wiek grupy docelowej, zainteresowania, zawody, potrzeby i problemy. Na bazie tego przygotowałem komunikację marketingową. Pierwsze leady ubezpieczeniowe zaczęły się pojawiać.

Leady dla agentów ubezpieczeniowych

Poszedłem dalej.

Postanowiłem wejść w społeczność Polaków żyjących w UK. Chciałem się dowiedzieć jakie portale przeglądają, jakie treści ich interesują, jakie mają problemy, gdzie spędzają czas.

Poznaj grupę docelową… wchodząc na grupę na Facebooku

Świetnym punktem wyjścia do tego zadania są grupy na Facebooku. Tak też w tym przypadku – odpowiednie grupy na Facebooku są doskonałym źródłem wiedzy o grupie docelowej.

Aktywne pozyskiwanie klientów

Jednak po kilku tygodniach doznałem kulturowego szoku…

Liczba ogłoszeń i próśb o datki na zrzutkę na pokrycie kosztów pogrzebu członka rodziny w UK mnie przygniotła.

Mam olbrzymią empatię wobec każdej osoby, która straciła kogoś bliskiego, niezależnie od okoliczności.

Jednak liczba i częstotliwość tych próśb o zebranie pieniędzy na pokrycie kosztów „ostatniej drogi” Polaka mieszkającego w UK jest olbrzymia.

Na pytanie z czego się tak duża liczba bierze, odpowie pewnie kiedyś ktoś mądrzejszy.

W jednej z historii o swoich klientach agent dla którego pozyskuję leady ubezpieczeniowe na ubezpieczenie na życie Polaków w UK, faktycznie wspomina o tym że klienci często decydują się na ubezpieczenie na życie z tego powodu.

Nie chcą zostawiać swoich bliskich z finansowym problemem w postaci finansowania pogrzebu. Albo zbierania pieniędzy na pokrycie kosztów pogrzebu.

Temat jest delikatny. Czy powinniśmy edukować potencjalnych klientów na temat tego problemu? Myślę, że tak.

Reklama ubezpieczenia

Czy jeżeli temat będzie przedstawiony z taktem, empatią i w kulturalny sposób, to czy może to być źródło leadów ubezpieczeniowych? Myślę, że tak.

Czy zbieranie pieniędzy poprzez ‘zrzutki’ pomaga nagłośnić problem? Zdecydowanie tak.

Ja to edukacyjne podejście na pewno przetestuję.
Jak będę miał wyniki testu – podzielę się nimi na łamach Gazety Ubezpieczeniowej.

Zobacz też:

Jedna odpowiedź do „„Kochani, pomóżcie”. Czyli leady ubezpieczeniowe dzięki empatii i zrozumieniu potrzeb klientów”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *